Niska samoocena – skąd się bierze i jak sobie z nią radzić?

Niska samoocena – skąd się bierze i jak sobie z nią radzić?

Niska samoocena to problem, który doskwiera coraz szerszemu gronu osób. Wbrew pozorom każdy może z jego powodu cierpieć – zarówno nastolatek, jak i dorosły, nisko opłacany pracownik, jak i prezes wielkiej korporacji. Lekceważenie objawów i zaniechanie leczenia sprawi, że znacznie pogorszy się jakość naszego życia, dlatego też zdecydowanie warto zawczasu poszerzyć swoją wiedzę na ten temat i zareagować. Wobec tego co to jest samoocena, jakie są przyczyny niskiej samooceny i jak ją leczyć?

Co to jest samoocena?

Zanim pochylimy się nad kwestią niskiej samooceny, warto dokładnie określić, czym właściwie jest samoocena. Nie bez powodu bowiem tak wiele osób wyszukuje frazy „samoocena definicja” czy „samoocena psychologia”. Termin ten co prawda może wydawać się dość intuicyjny, ale, jsk to bywa często w psychologii, sprawa jest bardziej skomplikowana niż może się na pierwszy rzut oka wydawać. Więc co to jest samoocena?

Samoocena to, jak wskazuje już sama nazwa, sposób, w jaki sami siebie postrzegamy i oceniamy. Czy wydaje nam się, że jesteśmy utalentowani, sympatyczni, przyjaźni, czy może wydaje nam się, że jesteśmy nieatrakcyjni, nudni, mało zabawni? Samoocena nigdy nie będzie do końca obiektywna, z racji, że z jednej strony znamy siebie samych lepiej niż zna nas ktokolwiek inny, a z drugiej – fakt, że sprawa dotyczy nas samych, często zaburza naszą perspektywę. Na przykład wyolbrzymiamy swoje wady, które innym osobom nie przeszkadzają lub nawet nie są one przez nie zauważane, a minimalizujemy zalety i zasługi.

O zaburzeniach samooceny możemy mówić, kiedy w jasny sposób dochodzi do odchylenia od normy. Nie ma ludzi idealnych, nie ma też (a przynajmniej rzadko się zdarzają) ludzi okropnych do szpiku kości. Zdrowa samoocena powinna leżeć gdzieś w środku – wymaga wiedzy na temat swoich wad i pracy nad nimi, a także kultywowania swoich zalet.

Jeśli myślimy o sobie w samych negatywach bądź w samych negatywach, może mieć to dla nas bardzo nieprzyjemne skutki. O objawach niskiej samooceny i tym, jak wpływają one na życie przeczytacie w dalszej części tego artykułu. Jeśli zaś chodzi o zawyżoną samoocenę, to objawia się ona między innymi nieprzyjmowaniem jakiejkolwiek krytyki i odczuwaniem poczucia wyższości nad innymi. Trzeba wskazać, że wysoka samoocena a zawyżona samoocena to nie to samo.

Osoba z wysoką samooceną zna swoją wartość i cieszy się swoimi sukcesami, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że ma słabe strony i pracuje nad nimi. Społeczeństwo z reguły odbiera tego typu osoby jako pewne siebie i pozytywnie nastawione do życia. Z kolei zawyżona samoocena to już postrzeganie samego siebie w sposób niemal (bądź całkowicie) bezkrytyczny.

Objawy niskiej samooceny

objawy niska samoocena

Niska samoocena może objawiać się na różne sposoby, więc nie u każdego będzie wyglądała tak samo. Często jest ona zresztą dla osób z zewnątrz całkowicie niewidoczna. Niską samoocenę mogą mieć chociażby bogacze i innego rodzaju VIP-y, ale z uwagi na ich liczne sukcesy i pozorowaną pewność siebie, nie będzie to postrzegane nawet przez osoby z ich najbliższego otoczenia.

Jednym z najczęstszych objawów niskiej samooceny jest nieustanny pesymizm. Cokolwiek osoba z niską samooceną ma w planach czy cokolwiek robi, czuje, że zakończy się to porażką, sądzi też, że nie czeka ją nic dobrego w przyszłości i nigdy nie osiągnie sukcesu. Tacy ludzie podchodzą na przykład do konkursów czy innego rodzaju konkurencji już z mentalnością przegranego, co często negatywnie wpływa na ich wyniki.

Niska samoocena charakteryzuje się wyszukiwaniem negatywów we wszystkim, co tylko możliwe, a przede wszystkim w sobie i podejmowanych przez siebie działaniach. Często prowadzi to do bardzo brutalnej samokrytyki za rzeczy, za które nigdy nie skrytykowałoby się drugiej osoby. Dochodzi wtedy do fiksacji na (prawdziwych lub urojonych) wadach, co wywołuje poczucie bezwartościowości.

Niska samoocena często mylona jest po prostu z nieśmiałością, ponieważ pewne objawy tych dwóch przypadłości mocno się ze sobą pokrywają: lęk przez rozpoczynaniem rozmów czy zabieraniem głosu w grupowych dyskusjach i niechęć przed publicznymi wystąpieniami to tylko niektóre z nich. Nieśmiałość to jednak znacznie mniej poważny problem niż niska samoocena, która, jak widać powyżej, ma także jeszcze wiele innych, bardzo poważnych objawów.

Na dłuższą metę niska samoocena może poskutkować nie tylko złym samopoczuciem, ale także powstawaniem depresji, zaburzeń lękowych czy nerwic, wobec czego nie powinniśmy jej lekceważyć.

Niska samoocena – przyczyny

Jeśli trapi nas niska samoocena przyczyny, które ją powodują, z pewnością również będą dla nas istotne. W przypadku każdej osoby może wyglądać to nieco inaczej, dlatego też zaleca się konsultację psychologiczną, aby znaleźć przyczyny problemu i opracować indywidualny plan działania. Można jednak wskazać kilka najczęściej spotykanych przyczyn. Należą do nich:

  • złe wychowanie (ciągłe krytykowanie przez rodziców, ignorowanie osiągnięć i sukcesów, zbyt wysokie wymagania)
  • toksyczny związek (manipulacja emocjonalna przez partnera, znęcanie się psychiczne lub fizyczne, wielokrotne zdrady prowadzące do uczucia bezwartościowości)
  • trudne środowisko pracy (praca w ciągłym stresie i w ogniu krytyki, umniejszanie osiągnięć przez szefa).

Niska samoocena może być problemem, który będzie się za nami ciągnął już od młodych lat, ale może też zacząć objawiać się w innym, dowolnym etapie naszego życia. Nasz status materialny, dotychczasowe osiągnięcia czy reputacja nie mają tutaj dużego znaczenia – może on dotknąć każdego.

Jak leczyć niską samoocenę?

Niska samoocena nie jest stricte chorobą (chyba, że jest częścią na przykład depresji, w takim wypadku faktycznie można mówić o chorobie, a leczy się ją w dużej mierze lekami), więc nie możemy wziąć na nią tabletki czy mieć operacji, która wszystko magicznie naprawi. Nie oznacza to jednak, że jeżeli problem sprawia nam niska samoocena leczenie nie jest możliwe.

Przede wszystkim warto, jak już wspomniano, udać się do psychologa. Porozmawia on z nami, odkryje, skąd wziął się nasz problem i znajdzie najlepszy sposób, aby sobie z nim radzić. Sam psycholog jednak to nie wszystko – konieczne będzie samodzielne ćwiczenie (koniecznie regularnie) i podejmowanie działań, która pomogą podnieść naszą samoocenę. Nie powinniśmy się spodziewać, że efekty będą odczuwalne błyskawicznie, ale kiedy już nadejdą, zdecydowanie zauważymy różnicę w naszym ogólnym nastawianiu i samopoczuciu.

Ważne jest, aby zwracać uwagę na swoje negatywne zachowania i od razu na nie reagować. Na przykład, kiedy przydarzy nam się jakieś niepowodzenie, zamiast się krytykować, powinniśmy zastanowić się, jak odnieślibyśmy się w takiej sytuacji do naszego przyjaciela czy członka rodziny. Skrytykowalibyśmy go, czy może starali się go pocieszyć i poprawić mu humor? Raczej to drugie, dlatego też wobec siebie również powinniśmy przyjąć taką taktykę.

Musimy również zacząć przykładać należytą wagę do naszych osiągnięć i sukcesów. Nie możemy ich minimalizować, a za to powinniśmy je celebrować (nawet w jakiś niewielki sposób) i chwalić się nimi innym.

Jeśli elementem naszej niskiej samooceny jest samokrytyka wobec naszego wyglądu, warto zainwestować w wizytę u kosmetyczki czy fryzjera. Dzięki temu poprawimy sobie nastrój i poczujemy się bardziej atrakcyjnie, co pomoże nam zwalczyć pojawiające się negatywne myśli.

Niska samoocena – podsumowanie

Warto wiedzieć, co to jest samoocena, a także, jak niska samoocena się objawia, co może być jej przyczyną i jak z nią walczyć. Im dłużej będziemy ignorować problem, tym trudniej będzie nam go później rozwiązać, dlatego też, kiedy zauważymy u siebie oznaki niskiej samooceny, powinniśmy podjąć odpowiednie kroki jak najszybciej.

Bycie wobec siebie nadmiernie krytycznym, pesymizm, chorobliwa nieśmiałość, brak motywacji i sił witalnych, niechęć do wszystkiego – to tylko niektóre z oznak, na które powinniśmy zwracać uwagę, ponieważ mogą one świadczyć o niedostatecznej samoocenie.

Dodaj komentarz