Wszystkie panie (i nie tylko panie), wiedzą, że kobiety pochodzące z Dalekiego Wschodu charakteryzuje nietuzinkowa uroda i wieczna młodość. Wszyscy je podziwiają, przyglądają się prawie pięćdziesięcioletnim kobietom, które wciąć zachwycają piękną i gładką skórą oraz idealną figurą. Najczęściej jednak wszystko opiera się na biernej obserwacji i podziwie, czasami zakończonym podsumowaniem ‘one to mają w genach’. Rzeczywiście Azjatki mają z natury skłonności do pięknego wyglądu i późnego procesu starzenia się, jednak gdyby nie pielęgnowały tego daru i nie dbały o siebie, nie miałyby się czym wyróżniać. Jaki z tego płynie wniosek? Otóż każda z pań może stać się piękna i młoda jak kobiety z Dalekiego Wchodu, pod warunkiem, że tak jak one, będzie dbała o siebie.
Jaka jest pierwsza zasada wyznawana przez Azjatki? Nie uznają one półśrodków! Nie można dbać o siebie tylko w połowie – używać żelu do mycia twarzy, ale nie stosować już żadnych produktów nawilżających. Lub nawilżać ciało balsamami, aby było jędrne, ale stosować dietę typu fast food i pogarszać przez to kondycję oraz figurę. Jeśli już dbać o siebie, to od początku do końca! Współczesne kobiety to bardzo często bizneswoman. Panie, które nie mają czasu na dbanie o siebie, więc stosują właśnie półśrodki lub robią wszystko zupełnie w odwrotnej kolejności niż nakazuje natura. Europejki spieszą się do pracy, do domu, do znajomych, do rodziny – wciąż są w ruchu. Nie uznają więc pielęgnacji opartej na dokładnym oczyszczaniu twarzy, używaniu toników, mleczek pielęgnujących czy peelingów, zamiast tego myją pospiesznie twarz żelem oczyszczającym, a wszystkie niedoskonałości i zaczerwienienia maskują kosmetykami do makijażu. Tak właśnie wygląda dbanie o siebie kobiet, które nie mają zbyt wiele czasu na pielęgnację. Szacuje się, że pielęgnacja u przeciętnej Europejki zajmuje ok 15 minut dziennie, gdzie większość czasu to zakrywanie niedoskonałości poprzez kosmetyki do makijażu, zamiast walka z problemami, czyli ujędrnianie skóry, nawilżanie, oczyszczanie. Natomiast Azjatki prezentują zupełnie inne podejście do tematu urody. Kosmetyki stosują do upiększenia siebie, do podkreślenia urody, a nie do ukrywania niedoskonałości. A aby tych niedoskonałości nie było, dbają o siebie każdego dnia bardzo skrupulatnie. Kobiety z Dalekiego Wchodu mają w kosmetyczce kilka produktów do pielęgnacji i używają wszystkich, krok po krok, od etapu oczyszczenia, aż po wklepanie ujędrniającego serum do twarzy, rozświetlającego kremu pod oczy i filtra przeciwsłonecznego. Dlaczego właśnie filtr przeciwsłoneczny?
To kolejna z tajemnic urody Azjatek. W Europie opalona skóra jest oznaką piękna i zdrowia, jednak coraz częściej słyszy się, że specjaliści przestrzegają przed nadmierną ekspozycją ciała na słońcu, ponieważ jest to nie tylko groźne dla urody, ale i dla zdrowia. Promienie słoneczne przyczyniają się do fotostarzenia skóry. Choć nie jest to widoczne od razu po kąpieli słonecznej, to jednak przesuszona i zniszczona skóra szybciej się starzeje i marszczy. Azjatki zdają sobie sprawę z tego niebezpieczeństwa, dlatego starają się unikać słońca – stąd jasna karnacja prawie każdej z tamtejszych kobiet. W gorące dni noszą kapelusze a ciało zakrywają chustami. Na tyle, na ile to możliwe, nie wychodzą w ogóle na słońce, by chronić swoją skórę, ale również zdrowie, ponieważ promienie słoneczne mogą stać się przyczyną nowotworu skóry.
Azjatki wiedzą, że piękna kobieta, to zrelaksowana kobieta. Dlatego w przeciwieństwie do wielu Europejek, które kładą się spać zmęczone i spięte, Azjatki każdego wieczoru urządzają sobie mini salon piękności i pozwalają sobie na chwile dla siebie. W tym czasie biorą relaksujące kąpiele, a następnie wykonują sobie masaż twarzy i szyi. Polega on na wklepywaniu kremów nawilżających, masowaniu skóry, opukiwaniu czy podszczypywaniu. Dzięki temu one same się rozluźniają, poprawiają przepływ krwi w ciele, a tym samym zapewniają sobie gładką i długo jędrną skórę. Warto też wiedzieć, że nie używają one sztucznych składników, nie nakładają na swoje ciała tłustych preparatów przepełnionych związkami chemicznymi, lecz przyrządzają kosmetyki z tego, co naturalne i zdrowe, czyli z ziół, kwiatów, owoców.
Ostatnim z elementów, o którym nie można zapomnieć, jeśli chce się dorównać w urodzie Azjatkom, jest odpowiednia dieta. To ona pozwala zachować zdrowie nie tylko widoczne od zewnątrz, ale także od wewnątrz. Dzięki odpowiednim produktom spożywczym, kobiety na dalekim wschodzie promienieją urodą, wyglądają i czują się zdrowo, mają piękne figury i idealnie gładką skórę. Nie bez powodu Japończycy i Koreańczycy są najszczuplejszymi narodami na świecie. Dieta, którą stosują każdego dnia, jest lekkostrawna i bogata w witaminy. Jedzą najczęściej owoce i warzywa, tłuste ryby, owoce morza oraz piją zieloną herbatę. To połączenie pozwala im cieszyć się zdrowiem i pięknem, które jest szczególnie doceniane wśród pań.