Obniż cholesterol, oczyść jelita, popraw perystaltykę i schudnij parę kilogramów. Trudne? Niewykonalne? MOŻLIWE.
Pojawia się sceptyczne pytanie: „Przy pomocy jak dużego zestawu leków?” No cóż – tak, żadnego medycznego ekwipunku nie potrzeba. Istnieją substancje roślinne, które mają tak wielokierunkowy i pozytywny wpływ na zdrowie człowieka, że niektórym w głowie to się nie mieści.
Czy można zastąpić leki ziołami?
Rośliny od wieków stosowane są jako substancje lecznicze. I to z wielkim powodzeniem. Już starożytni opracowywali receptury mieszanek ziołowych, aby leczyć nimi najrozmaitsze dolegliwości. Dzisiaj posiadamy bardzo konkretną wiedzę na ten temat i to popartą licznymi dowodami naukowymi! Fitoterapia okazuje się równie skuteczna jak tradycyjne, syntetyczne leki. Jednym z ważnych i coraz bardziej docenianych składników pokarmów pochodzenia roślinnego jest błonnik pokarmowy.
Jak błonnik działa na jelita?
Błonnikowi przypisuje się wiele właściwości. Przede wszystkim znany jest z wpływu na funkcjonowanie przewodu pokarmowego.
Błonnik:
usprawnia prace jelit,
przyspiesza ruchy perystaltyczne,
reguluje rytm wypróżnień.
W mechaniczny sposób drażni ściany jelita, a przede wszystkim wspomaga wydalanie zalegających w nim resztek. Niestrawione części pożywiania mogą przyczepiać się do ścian jelit, gnić i zatruwać organizm. Błonnik jest więc idealnym środkiem oczyszczającym, stosowanym w terapiach detoksykujących.
Jest także niezastąpiony w profilaktyce i leczeniu zaparć, bo:
zwiększa objętość mas kałowych,
rozluźnia je,
ułatwia wypróżnianie.
Z tego względu zalecany jest przez lekarzy i dietetyków jako podstawowy środek na problemy z defekacją.
Dodatkowym atutem jest fakt, że to substancja zupełnie naturalna! Nie trzeba zażywać preparatów zawierających błonnik! – wystarczy dobrać odpowiednią dietę, bogatą w ten składnik pokarmowy.
Jak błonnik wspomaga walkę z cholesterolem?
Włókno pokarmowe wiąże różne substancje z pożywienia.
Z jednej strony nie jest to pożądany efekt, bo sprawia, że wchłanianie składników mineralnych jest ograniczone.
Z drugiej strony – do krwi przedostają się w mniejszej ilości szkodliwe składniki diety.
Tak jest między innymi z cholesterolem.
Jak szkodzi cholesterol?
Jego nadmiar:
odkłada się w tętnicach,
powoduje miażdżycę,
diametralnie zwiększa ryzyko zawału serca.
Hipercholesterolemia, a więc podwyższone wartości cholesterolu we krwi, wymaga leczenia. W pierwszej kolejności leczenia dietetycznego. Opiera się ono na ograniczeniu spożywania pokarmów obfitujących w tłuszcze, ale także znacznemu zwiększeniu podaży błonnika pokarmowego. Metoda ta okazuje się niezwykle skuteczna. Dieta bogatobłonnikowa powinna być stosowana u osób chorujących na miażdżycę, a także u pacjentów ze zwiększonym ryzykiem zachorowania. Zalecana podaż błonnika wynosi powyżej 30g na dobę.
„Więcej błonnika!” na transparenty!
Te dwa przykłady – poprawa perystaltyki i wpływ na gospodarkę lipidową – to tylko wstęp do tego, co może błonnik. Włókno pokarmowe stosuje się w wielu innych dziedzinach ludzkiego zdrowia! Błonnik znajdziesz w znacznych ilościach w warzywach, owocach i produktach zbożowych. Jak widać, ten występuje w pokarmach, które goszczą na naszych stołach na co dzień. Ale w jakich ilościach? Może warto zwiększyć niektórych spożycie?