Nie jest trudno powiedzieć sobie „od jutra zaczynam dietę”. Znacznie ciężej jest jednak rzeczywiście to zrobić i później utrzymać ją przez dłuższy czas, a przecież wyniki nigdy nie przychodzą od razu. Na ogół okazuje się, że już po kilku dniach albo złamaliśmy dietę albo całkowicie ją porzuciliśmy. Odpowiednia motywacja jest kluczem do uniknięcia takich sytuacji. Motywacja do diety to wbrew pozorom coś, co każdy może zdobyć, chociaż nie zawsze będzie to szybkie i łatwe. Jednak dzięki niej znacznie rosną nasze szanse na sukces, więc warto się pochylić nad tym tematem.
Czemu tak szybko tracimy motywację?
Przyczyną jest bardzo dobrze wszystkim znany „słomiany zapał”. Zazwyczaj wszystko zaczyna się od tego, że trafiamy na coś, co daje nam nagły impuls do działania i zastrzyk energii. Może to być na przykład ciekawy artykuł, reklama czy rozmową z jakąś osobą. Rzucamy się wtedy od razu w wir działań i planowania, jesteśmy pełni zapału i chęci. Jednak mija kilka dni i źródełko to wysycha, a my nagle jakby budzimy się z transu i nie mamy już chęci na nic.
Żeby tego uniknąć, musimy od razu zapytać siebie: czy rzeczywiście chcę się w to pakować? Zanim zaczniemy cokolwiek robić, powinniśmy na spokojnie rozważyć, czy rzeczywiście nas to interesuje, czy może tylko tak nam się wydaje na pierwszy rzut oka. Odchudzanie nie jest szybkim, łatwym ani przyjemnym procesem. Warto się za nie brać tylko, jeżeli planujemy potraktować je poważnie. W innym przypadku to tylko strata czasu, bowiem w krótkim czasie okaże się, że nie jesteśmy w stanie kontrolować swoich impulsów.
Dlaczego odchudzanie nie zawsze działa?
Może się okazać, że odchudzamy się już szmat czasu, ale wciąż nie widać żadnych efektów. Nie jesteśmy osobą, która szybko się poddaje, ale po takim okresie odchudzania przecież coś już powinno być widoczne. Powodów takiego stanu może być wiele i zamiast całkowicie tracić motywację do odchudzania trzeba po prostu spróbować rozwiązać ten problem. Każdy jest trochę inny, ma odmienną prędkość przemiany materii, lepiej reaguje na ten czy inny sposób działania. Wszystkiemu trzeba dać szansę, ale jeżeli to, czego próbowaliśmy do tej pory już dawno powinno dać jakieś rezultaty, ale tego nie robi, najlepszym wyjściem jest zmiana taktyki. Być może nasza dieta jest źle ułożona i dla innych potrafi zdziałać cuda, ale nam w ogóle nie pomaga.
Wysiłek fizyczny także jest ważny w odchudzaniu, ale ważne jest, aby ćwiczenia były wykonywane prawidłowo i były indywidualnie dopasowane do danej osoby. W związku z tym warto chociaż jednorazowo skorzystać z usług na przykład dietetyka czy trenera. Nie jest to ogromny koszt, a dzięki nim nie będziemy musieli na oślep próbować wszystkiego i sprawdzać, co akurat na nas działa najlepiej. Dodatkowo zdarza się, że mimo największych i najszczerszych chęci odchudzający się nie dość, że nie chudnie, to jeszcze tyje. Może to być oznaką, że otyłość spowodowana jest chorobą. Zamiast się zniechęcać do wszystkiego i po prostu rezygnować z wszelkich prób poprawy sytuacji lepiej udać się do lekarza. Jest szansa, że mamy na przykład niezdiagnozowane problemy z tarczycą.
Organizacja kluczem do motywacji do odchudzania
Pierwszym krokiem dla osoby zaczynającej swoją przygodę z dietą powinno być ułożenie dokładnego i rozbudowanego planu. Działanie chaotycznie i na ślepo sprawi tylko, że po kilku dniach już stracimy zapał i zapomnimy o sprawie. Na naszej liście powinniśmy wyszczególnić jaki jest nasz główny cel, ale także jakie pomniejsze sukcesy musimy osiągnąć po drodze. Im bardziej szczegółowy jest plan, tym lepiej! Odhaczanie kolejnych podpunktów jako wykonane da nam masę satysfakcji i zmotywuje do dalszego wysiłku. Dobrze jest także zawrzeć w nim, jaka jest nasza strategia działania – co będziemy jeść, ile i o jakich porach, a także jaki wysiłek fizyczny planujemy podjąć. Dzięki temu niczego nie zapomnimy ani nie pominiemy i cały proces stanie się znacznie bardziej zorganizowany.
Wyobraź sobie, co zyskasz dzięki odchudzaniu
Pomyśl, jak będziesz wyglądać bez zbędnych kilogramów. Przecież to jest w zasięgu twojej ręki, jeśli tylko się nie poddasz! Wizualizowanie sobie pożądanych rezultatów będzie tym, co da nam motywację i pozwoli przeć do przodu nawet wtedy, kiedy będzie ciężko. Wtedy wyobrazimy sobie, co ten cały wysiłek nam da i łatwiej będzie nam przez niego przebrnąć. Taka motywacja do diety bardzo często okazuje się skuteczna.
Zachowaj cierpliwość i ciesz się z małych postępów
Nie można oczekiwać, że dieta zdziała cuda w krótkim czasie. Wyniki będą widoczne dopiero po kilku tygodniach albo nawet miesiącach i z początku nie będą bardzo imponujące. Zamiast się tym dołować, należy się cieszyć, że w ogóle ruszyliśmy się w dobrą stronę. Zastanów się, co jest lepsze – poprawa, nawet niewielka, czy stagnacja? Wrogiem postępu jest poddawanie się przy pierwszej przeszkodzie, a przecież wtedy mamy już zupełną pewność, że niczego nie osiągniemy.
Motywacja do diety może być ciężka do utrzymania, ale jeśli się naprawdę postaramy, powinniśmy być w stanie przezwyciężyć własne opory i ograniczenia. Gruntem jest znalezienie sobie celu i konsekwentne podążanie do niego.